sobota, 15 lutego 2014

Mix tytułów 2

Witajcie Kochani!

Przychodzę dzisiaj do Was z następnym mixem. Mam nadzieję, że któraś z poniższych książek zachęci Was na tyle, że po nią sięgniecie ;)


Tej pozycji nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Można się       z niej dowiedzieć wielu rzeczy o obecnym premierze oraz blogerce - Kasi Tusk.


Coś dla fanów powieści historycznych w lekkim wydaniu, doprawionych wątkiem romansowym oraz sporą dawką fikcji literackiej.


Klasyk nad klasykami


Odrobina grozy miesza się tutaj z nutą fantazji, przenosząc przy tym czytelnika do magicznego świata, pełnego sobowtórów i eliksirów. Zdecydowanie mój faworyt ;)





piątek, 7 lutego 2014

Georgialiki. Książka Pakosińsko-Gruzińska


Książka dobra, lecz...nie dla każdego. 

Dla kogo nie?
- nie dla osób, które chcą sięgnąć po lekką w odbiorze lekturę
- nie dla osób, które nie lubią Gruzji
- nie dla ponuraków
- nie dla osób, które chcą przeczytać coś bezrefleksyjnie

Zatem dla kogo "Georgialili" będą najlepszą lekturą?
- dla osób, które uwielbiają Gruzję, lub chciałby poznać właśnie ten kraj
-dla optymistów
- dla osób cieszących się każdym dniem życia
- dla osób, które sięgają po książkę w celach poznawczych

Z każdego zdania w tej książce emanuje miłość Pakosińskiej do tego pięknego kraju. Opowiada      o nim tak, jak tylko zakochana kobieta potrafi mówić o swoim oblubieńcu. Co ciekawe, w Gruzji są ślady Łodzi, więc mieszkańcy tego miasta, jeśli tylko po nią sięgną, poczują się bardziej "swojsko".

Mi samej bardzo podobały się barwne zdjęcia, ukazujące w całej krasie piękno Gruzji i niektóre anegdotki autorki. Ponadto dużym plusem książki są gruzińskie przepisy kulinarne oraz ich okolicznościowe, niepowtarzalne toasty, takie ja ten

Idę sobie przez park.
Świeci księżyc, gwiazdy lśnią,
a na ławeczce całuje się chłopak z dziewczyną.
Idę innym razem...księżyc..gwiazdy,
a na tej samej ławeczce ten sam chłopak.
Całuje się z inną dziewczyną.
Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy...
i ten sam chłopak na tej samej ławce.
Całuje się. Z jeszcze inną dziewczyną.
Wypijmy za stałość mężczyzn
i zmienność kobiet!




Zachcianek



Czasami mam tak, że jeśli jakieś książki składają się na przykład na trylogię, ja zazwyczaj zaczynam czytać je "od środka", od drugiej części. Dzieje się tak przeważnie dlatego, że pani bibliotekarka daje mi drugi tom, bo pierwszy jest w czytaniu. Przyznam się Wam, że lubię te momenty, gdy akcja już jest zagęszczona, nie znam jej początku, a do końca jeszcze daleko. Stwarza to możliwość domyślania się wcześniejszych losów bohaterów, stworzenia własnej wizji ich przygód, a po przeczytaniu pierwszej części możemy się przekonać ile z naszych domysłów się sprawdziło ;)

Tak było również w przypadku powieści "Zachcianek", oczywiście wspomnianej przeze mnie ostatnio Katarzyny Michalak. Pierwsza część nosi tytuł "Poczekajka" i niestety nie udało mi się jeszcze jej dostać.



Ostatni tom nosi tytuł "Zmyślona"



Wracając do "Poczekajki"- jest ona kontynuacją losów Patrycji, Łukasza i Gabriela, czyli członków miłosnego trójkąta. Akcja zmienia się jak w kalejdoskopie, jest dużo śmiechu, miłości, magii. Patrycja ma burzliwe życie uczuciowe, wciąż waha się między Gabrielem (który pewnego razu przywozi do domu swoją chorą psychicznie, byłą żonę. Kobieta kilka razy próbowała zabić Patrycję..) a Łukaszem (były narzeczony, zdradził Patrycję z jej matką, aktor oraz mężczyzna do towarzystwa). Dodatkowo, w życiu kobiety namieszają jej znajome wiedźmy. Nie będą chciały dopuścić do osłabienia mocy swojego kręgu, do czego może dojść jeżeli Pyśka straci wiarę. Intrygami, zastraszaniem, a nawet urokami i zaklęciami mieszają w życiu podopiecznej. Oczywiście, bez jej wiedzy i zgody...

Patrycja jest Drimerką, bądź jak ktoś woli Marzycielką, czyli jednym z najmocniejszych ogniw czarodziejskiego kręgu. Wszystko o czym zamarzy się spełnia. Niestety, nie potrafi precyzyjnie wypowiadać życzeń, w związku z czym nigdy nie jest w stu procentach szczęśliwa. Jej wiara słabnie w zastraszającym tempie. Czy wiedźmom uda się zrealizować ich plan i przywrócić Pyśce wiarę? Co się stanie, gdy ich działa wyjdą na jaw?





czwartek, 6 lutego 2014

Wiśniowy Dworek


Staję się wielką fanką książek Katarzyny Michalak. Czyta je się "jednym tchem". To doskonała lektura na zimowy wieczór,długą podróż lub chwilę wytchnienia od otaczającej nas rzeczywistości. Gwarantuję, że po przeczytaniu jednej, będziecie chcieli sięgnąć po więcej ;)

O czym jest "Wiśniowy Dworek"?

O trudnych relacjach rodzinnych, życiowych wyborach, szczęśliwych trafach. Dodatkowym plusem jest zakończenie - nie sztampowe,że wszyscy żyli długo i szczęśliwie, lecz otwarte, pozostawiające czytelnikowi furtkę na własną interpretację, możliwość samodzielnego zakończenia historii.

Głównymi bohaterami są Danusia, Danka i Daniel. Każde z nich żyje własnym życiem, nie wiedząc o istnieniu pozostałej dwójki. Do momentu spotkania, po którym już nic nigdy nie jest takie jak przedtem. To Daniel doprowadza do spotkania kobiet, ma w tym bowiem swój ukryty cel. Jak to jednak w życiu bywa, los płata mu figla i roztacza ochronny parasol nad kobietami. One zaś różnią się jak ogień i woda- Danusia jet nauczycielką w wiejskiej szkole, posiada romantyczną i delikatną naturę, Danka zaś jest przebojową pracownicą jednej z warszawskich korporacji. Daniel natomiast...To, kim jest Daniel wychodzi na jaw po pewnym czasie...

Spotkanie zmienia życie całej trójki. Danka zakochuje się z wzajemnością, Danusia wychodzi za mąż, a Daniel....

Niewątpliwym atutem "Wiśniowego Dworku" jest również narracja, prowadzona z kilku perspektyw, nie tylko z jednej strony ani przez wszechwiedzącego narratora. Szata graficzna jest przejrzysta, ma ciekawy układ kompozycyjny. Książka kilka razy bardzo zaskakuje, skłania do refleksji oraz wywołuje uśmiech na twarzy odbiorcy.


sobota, 1 lutego 2014

Caryca


Książka, którą naprawdę warto przeczytać. W barwny i przystępny sposób opowiada prawdziwą historię życia Marty Heleny Skowrońskiej - pierwszej koronowanej carycy Rosji, bardziej jednak znanej pod imieniem Katarzyna.  

Pewnie mało kto z Was zapewne wie, że pochodziła ona z pańszczyźnianej rodziny, przez długi okres czasu nie znała nawet swojego nazwiska. Sprzedana w wieku niespełna 18 lat, pracowała jako praczka i służąca. Miała pełne przygód życie - nieślubne dziecko, męża, który niedługo po ślubie zginął w czasie wojny oraz krew swojego pracodawcy na rękach.Została oddana  Piotrowi  Wielkiemu, który od pierwszego spotkania do ostatnich dni nazywał ją "matuszką". Kochanka, matka dwanaściorga dzieci, z których większość zmarła nie doczekawszy swych pierwszych urodzin, towarzyszka licznych kampanii wojennych, a w końcu żona i koronowana cesarzowa. 

W jej przypadku w stu procentach prawdziwe okazuje się stwierdzenie, że za sukcesem mężczyzny zawsze stoi wspaniała kobieta. 

Dobrze napisana powieść historyczna, dogłębnie opisująca i przedstawiająca portret psychologiczny cesarzowej, doprawiona erotyką i opisami uczt, których by się nie powstydził sam Neron...