niedziela, 24 sierpnia 2014

Nieposkromieni



Dar czy przekleństwo? Tym oto pytaniem można rozpocząć recenzję książki Meg Cabot pt. Nieposkromieni. 

Głowna bohaterka, Meena Harper często sama zastanawia się, do której z tych kategorii można zaliczyć jej talent", czyli przepowiadanie ludziom, kiedy i w jaki sposób umrą...Jakby tego było mało, Meena potrafi także rozpoznawać nieumarłych... Tak, nasza bohaterka nie może narzekać na nudę, zarówno w życiu zawodowym (pracuje w Gwardii Palatyńskiej, organizacji powołanej przez Watykan), jak  i prywatnym (przysięgała sobie miłość z samym synem Drakuli, władcą całego zła      i wampirów, Lucienem Antonescu). Z kolei jej były chłopak,David został przemieniony w wampira      i próbował ją zabić. Kto go na nią nasłał? Nie wiadomo...

A to dopiero początek całej tej historii...

Jeśli chcecie dowiedzieć się, w jaki sposób wampir może zostać księdzem i nie zostać zdemaskowanym przez  setki lat, kto dowodzi nową rasą wampirów pochodzących ze słonecznego Rio, a także jak potoczą się losy Meeny Harper, zapraszam do lektury :)


niedziela, 10 sierpnia 2014

Mix tytułów 8


Opowieść o tym, jak przewrotne i niesprawiedliwe bywa życie...
Wzruszenie i łzy — gwarantowane.




Klasyk, którego nie wypada nie znać...





Książka z Krakowem w tle...




Powieść o współczesnej bohemie




Debiutanckie dzieło naszego wieszcza narodowego








sobota, 2 sierpnia 2014

Kącik poetycki

Dzień z....






To poetka urodzona w Krakowie, w 1891 roku. De domo Kossak. Studiowała filozofię i literaturę, a także przyrodoznawstwo. Przyjaźniła się z wieloma sławnymi osobami, między innymi z samym Witkacym (z którym to napisała komedię Koniec świata, która to nie zachowała się do naszych czasów) [ http://szarooka7.blogspot.com/2014/07/pozegnanie-jesieni.html]. Była trzykrotnie zamężna —   z Władysławem Bzowskim,  Janem Pawlikowskim oraz Jerzym Stefanem Jasnorzewskim.  Zmarła na raka 9 lipca 1945 roku. Była nazywana pierwszą damą Skamandra (ugrupowania poetyckiego działającego w dwudziestoleciu międzywojennym), którego była satelitką.

Zadebiutowała w 1922 roku tomem Niebieskie migdały. 
1924 — Różowa magia. Poezje ( z ilustracjami autorki)
1926 — Pocałunki
1927 — dancing. karnet balowy; Wachlarz. Zbiór poezyj dawnych i nowych
1928 — Cisza leśna
1929 — Paryż
1930 — Profil białej damy
1932 — Surowy jedwab
1933 — Śpiąca załoga
1935 — Balet powojów
1937 — Krystalizacje
1939 — Szkicownik poetycki
1976 — Etiudy wiosenne



A cap of tea

Któż nad wami zapłacze? Nie John i nie MAry
Ni też Percy lub Wiliam, Nie Gladys, nie Sybil,
W zimnie zahartowani i twardzi jak mewy,
Lecz smutna krakowianka, rodem spod Wawelu,
Z kraju, gdzie bujnie płakać uczyły nas brzozy,
Raszki w parkach i Chopinem i czeremchy sypkie,
Z kraju wielkiej kultury łez, z kraju rzewności...

Filiżanką herbaty wznosząc Wasze zdrowie,
Służę Wam moim żalem - czym kraj mój bogaty! 

Astronomowie

Wzgardziliśmy surową ojczyzną
i słodką, kuszącą
obczyzną...

W nieboszczyznę zapatrzeni,
w jej gwiaździste stropy,
obracamy teleskopy.

Czarownica-podlotek

Usiądę, by zapłakać w najciemniejszym kącie.
Załamię ręce,
na twarz rzucę włosy lśniące
- będę smutnym, samotnym, bezsilnym kółeczkiem
wyrzuconym pisklęciem,
niekochanym dzieckiem
- i żałośnie nad sobą
kiwać będę głową,
wyżymając pachnącą chusteczkę liliową.
Nie wytrzyma i przyjdzie.
Odejdzie i wróci.
Przyniesie kwiat piekielny,
na ręce mi rzuci
i, gładząc mnie po włosach, zaszepcze po chwili:
- Ach, dziecko mi zranili!
Dziecko mi skrzywdzili!
Potem usiądzie bliżej,
oczyska rozżarzy,
łzy moje będzie liczył,
płynące po twarzy,
i nagle się wydłuży, jak cień na suficie,
z sykiem: "O, poczekajcie!
- Wy mi zapłacicie!" 

Miłość

Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie. 
Patrzysz w okno i smutek masz w oku... 
Przecież mnie kochasz nad życie? 
Sam mówiłeś przeszłego roku... 
Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tym. 
Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków... 
Przecież ja jestem niebem i światem? 
Sam mówiłeś przeszłego roku...